Metropolis (1927)

ogladal ktos ten absolutny klasyk kina? nakrecony w 1927 z ogromnym rozmachem i budzetem (jak na tamte czasy). przy jego produkcji wykorzystano najnowoczesniejsza jak na owe czasyy technike. film byl ekspresjonistycznym wyrazem sprzeciwu przeciwko dysharmonii i zanikowi uczuc w spoleczenstwie industrialnym.

moze wydac to sie dziwne, ale wlasnie na jego podstawie zostaly stworzone zalozenia filozofii i sztuki industrialnej - pomimo, ze zalozenia te sa w filmie ostro skrytykowane, to wlasnie to, co w filmie jest pokazane jako zla droga rozwoju stalo sie inspiracja dla industrializmu.

m.in. Adolf Hitler, nie rozumiejac przeslania filmu, byl zafascynowany pieknie przedstawionem spolecznestwem jego marzen, utopia, ktora jest w filmie zaprezentowana jako zlo i tragedia ludzkosci.

film jest niestety niemy, zas podlozona pod niego muzyka w najpopularniejszej wersji jest wielka wada. mimo wszystko obraz nalezy obejrzec (sluchajac wlasnej muzyki Blue_Light_Colorz_PDT_18

osobiscie polecam industrial death metal Blue_Light_Colorz_PDT_09

)

Film jest NIESTETY niemy? Dlaczego "niestety"? Właśnie dlatego, że jest niemy, ma swój urok. Przecież gdyby aktorzy mogli mówić [co było możliwe w latach 30-tych], odpadłaby konieczność operowania mimiką, pozami, sposobem poruszana się itd., a film straciłby dużo ze swojej "teatralności". Sceny stałyby się czymś prozaicznym i podobnym do tego, co widzimy na co dzień. Zaś jedyne, czego żałuję, to to, że jedna czwarta scen przepadła i obecnie możemy zobaczyć zaledwie okrojoną wersję filmu, który mi się tak podobał, że widziałem go 3 razy.

PS. Muzyka - jak dla mnie death metal odpada, zaś najlepiej pasuje "Krst pod Triglavom / Baptism" Laibacha Blue_Light_Colorz_PDT_15

.